Współczesna szkoła w programie wychowawczym zakłada wychowanie człowieka tolerancyjnego, akceptującego innych ludzi, z ich wadami i zaletami, odmiennym sposobem postrzegania świata i dzięki temu umiejącego współżyć zgodnie z innymi. Dzieci i młodzież ze spektrum autyzmu stanowiąca coraz liczniejszą grupę pojawiającą się w szkołach masowych, wymagają zrozumienia i akceptacji zarówno ze strony nauczycieli jak i rówieśników. Pomoc w rozumieniu ich potrzeb i trudności, nauka właściwego podejścia, zachowania się wobec dzieci ze spektrum to jedno z podstawowych zadań aby wzajemne relacje uczniów zarówno ze spektrum jak i neurotypowych mogły przebiegać właściwie i dawały radość ze wspólnego bycia razem obu stronom.
Problemy pojawiające się we wzajemnych relacjach wynikają z charakteru zaburzenia jakim jest autyzm. Triada zaburzeń autystycznych (zaburzenia zdolności do naprzemiennego uczestnictwa w interakcjach społecznych; zaburzenia komunikacji; sztywność, stereotypowość zachowań i zainteresowań) przyczynia się do widocznych problemów z zachowaniem dzieci ze spektrum i bez wyjaśnienia ich rówieśnikom, zostaną oni traktowani jak egocentryczni dziwacy, z którymi nie można dojść do porozumienia, a co gorsza naraża ich na wyśmiewanie i odrzucenie.
Relacje te wymagają pracy całej społeczności szkolnej włącznie z rodzicami wszystkich uczniów.
Podstawowym warunkiem, który musi zostać spełniony we włączaniu uczniów ze spektrum autyzmu do edukacji w szkole masowej to, jak już wspomniałam zrozumienie ich trudności. Konieczna jest zmiana myślenia przede wszystkim nauczycieli i pracowników szkoły. Dzieci te nie są niegrzeczne, jak się pozornie wydaje, one borykają się ze stresem niewspółmiernie większym niż ich rówieśnicy, czują się zagrożeni, nie rozumieją oczekiwań otoczenia i bez pomocy nie potrafią właściwie odczytywać intencji zarówno kolegów jak i dorosłych. Mają trudność w wyrażeniu swoich potrzeb a to rodzi frustrację i złość, które przyczyniają się do negatywnej oceny ich funkcjonowania.
W praktyce wystarczy niewiele. Zacząć jedynie trzeba od dobrej woli wszystkich nauczycieli mających kontakt z dzieckiem ze spektrum, akceptacji odmiennego postrzegania przez niego świata, innego, ale wcale nie gorszego. Od nich też wiele można się nauczyć. Warto to wykorzystać.
Jednym z głównych powodów negatywnego nastawienia do dzieci ze spektrum jest ich „szczerość”, brak empatii i brak właściwej oceny sytuacji społecznej. Mówią rzeczy, które ranią, jednak nie zdają sobie z tego sprawy. Nie rozumieją, że ich wypowiedzi na temat drugiej osoby typu: ale on jest gruby, albo jak pani dzisiaj nieładnie pachnie – jest jedynie stwierdzeniem faktu a nie oceną, która może zranić. Jeśli dorośli będą obrażać się na dzieci, wezmą ich niestosowną uwagę do siebie, poczują się dotknięci a przez to trudno im będzie zmienić swój stosunek do ucznia. Ale jeśli to my się zdystansujemy, jeśli to my podejdziemy do tego z humorem, nauczymy także uczniów dystansu do siebie. Z czasem to się zmieni – tłumacząc dzieciom z autyzmem ich nietakt, jesteśmy w stanie uwrażliwić ich na emocje drugiej osoby, potrzeba na to czasu i cierpliwości jednak to się opłaca, procentuje w pracy z nimi.
Aby dziecko ze spektrum autyzmu prawidłowo funkcjonowało w szkole muszą zostać spełnione wobec niego następujące warunki:
- Strukturalizacja – stała niezmienna struktura zajęć i otoczenia. Schemat, niezmienność i przewidywalność zdarzeń daje dzieciom ze spektrum poczucie bezpieczeństwa. Ale czy tylko dzieciom ze spektrum? Ważna jest także struktura lekcji – dobrze jeśli jest w miarę stała. Minimalizacja gazetek ściennych i wystroju klasy pomaga koncentrować się na toku lekcji. Skorzystają na tym również inne dzieci z trudnościami z koncentracją uwagi. Dobrze jest przygotować ucznia ze spektrum na każdą zmianę zarówno w otoczeniu jak i rozkładzie zajęć. Wystarczy tylko uprzedzić je dzień wcześniej, co pozwoli im się przygotować i zmniejszyć stres oraz napięcie wywołane zmianą.
- Bardzo często potrzebna jest pomoc w koncentrowaniu się podczas lekcji i organizacji własnego miejsca pracy jak i samej pracy. Uczniowie ze spektrum mają tendencję do wyłączania się w toku lekcji. Trzeba im wówczas pomóc się odnaleźć, wskazać zadanie, które jest wykonywane, powtórzyć polecenie. Wiele bodźców rozprasza ich uwagę, a to autobus za oknem, a to szum kaloryfera – to również powoduje zagubienie się w toku pracy. Zdarza się, iż nie potrafią odnaleźć przyborów czy potrzebnych w danym momencie materiałów, miewają tendencję do dużego bałaganu wokół siebie, który utrudnia im szybkie odnalezienie potrzebnych rzeczy. Wystarczy pomóc im w utrzymaniu porządku, wyjmowaniu na ławkę tylko potrzebnych w danym momencie zeszytów i przyborów szkolnych, a po skończonym zadaniu schowaniu ich we właściwe miejsce.
- Istotna jest także forma kierowanego do dzieci ze spektrum komunikatu, polecenia. Muszą one być jasne, proste, czytelne, bez metafor, sarkazmu, przenośni, które zostaną zrozumiane dosłownie i mogą spowodować zamęt w rozumieniu ich przez dziecko. Ważne jest by się upewnić, że uczeń usłyszał i zrozumiał polecenie. Dobrze jest powtórzyć mu je kierując je bezpośrednio do niego.
- Dzieci ze spektrum mają duże trudności w komunikowaniu się, często mówią dużo na temat własnych zainteresowań nie zwracając uwagi na rozmówców, mają problem z właściwym zakończeniem rozmowy, słuchaniem innych, wyrażaniem własnych potrzeb dlatego tak ważna jest nauka komunikowania się – witania, podtrzymywania kontaktu wzrokowego, nie odwracania się bokiem lub tyłem do rozmówcy, czekania na swoja kolej, trzymania się tematu. Mówienia spokojnie, dostosowania tonu głosu do przekazywanych informacji.
- Nauka umiejętności społecznych jest jednym z podstawowych zadań wobec dzieci ze spektrum. Pomocne jest udzielanie im odpowiednich wskazówek, instrukcji o tym jak można się w konkretnej sytuacji zachować, by osiągnąć pożądany cel bez wywoływania konfliktu i napięć. Warto wykorzystać tu rówieśników, obserwacja ich zachowań stanowić może swego rodzaju instrukcję. Koledzy, którzy rozumieją trudności dziecka ze spektrum potrafią też udzielić mu podobnych wskazówek. W starszych klasach sprawdza się system kumpli, pod warunkiem, że „kumple” są pozytywnie nastawieni do dziecka ze spektrum.
- Kolejny problem stanowią umiejętności z zakresu koordynacji ruchowej utrudniające dzieciom rozwój grafomotoryczny oraz funkcjonowanie na lekcjach w-f. Dodatkowo zagubienie wśród reguł gier zespołowych powoduje, że nie są w stanie brać w nich czynnego udziału, co w sytuacji rywalizacji drużynowej i związanych z tym emocji całej grupy rodzi kolejne frustracje, niezrozumienie i napięcia. Warto o tym pamiętać i proponować im aktywności rozwijające ich sprawność ogólną a do gier zespołowych włączać ich bardzo ostrożnie.
- Nie unikniemy, szczególnie w początkowym okresie edukacji, zachowań trudnych, będących wynikiem stresu i nierozumienia wskazówek społecznych lub braku właściwej integracji bodźców. Pamiętajmy jednak o jednym – każde z tych zachowań zawsze ma konkretną przyczynę (drapiąca koszula lub metka, zbyt duży hałas na przerwie lub lekcji, potrzeba przerwy, nadruchliwość, jakiś nowy pojawiający się zapach, nieoczekiwana zmiana sali lekcyjnej, brak nauczyciela, który się niespodziewanie rozchorował, brak zaprzyjaźnionego kolegi), dlatego obserwujmy naszych podopiecznych, zwróćmy uwagę w jakich okolicznościach pojawiają się zachowania niepożądane, co je wywołuje, zastanówmy się też nad własną w danym momencie reakcją. Wielu tych sytuacji możemy uniknąć znając dziecko, widząc jego narastające napięcie, rozumiejąc przyczynę stresu. Warto wówczas pozwolić mu na wyciszenie, odsunięcie się od toku lekcji, zajęcie ulubioną aktywnością, usunięcie bodźca wywołującego stres, co znacznie zminimalizuje wybuch złości lub agresji lub całkiem go zneutralizuje. Nie należy brać do siebie agresywnego i niegrzecznego zachowania, bo ono nie jest skierowane przeciwko nam. To komunikat o tym, że dziecko odczuwa napięcie, z którym samo nie potrafi sobie poradzić.
- Wiele zachowań niepożądanych pojawia się także jako stereotypie. Nie likwidujmy ich wszystkich, ponieważ dają dzieciom poczucie bezpieczeństwa, wygaszajmy tylko te naprawdę uciążliwe, dając jednak coś w zamian. Jeśli dziecko lubi nucić, piszczeć pozwólmy mu na to w ściśle określonych sytuacjach np. na przerwie w miejscu, w którym to nikomu nie przeszkadza – sala zabaw, gabinet pedagoga, podobnie jeśli ma silną potrzebę ruchu, pozwólmy mu na niewielkie przerwy w trakcie zajęć. Wiele z tych stereotypicznych zachowań nie bywa zakłócających, np. machanie rękami, zabawa ołówkiem, nie odbierajmy ich dzieciom bo to pomaga odreagować napięcia.
- System żetonowy, szczególnie w początkowym okresie nauki przynosi bardzo dobre rezultaty. Wprowadzony w porozumieniu z rodzicami z ustaloną formą nagród (mogą nią być też wyżej wspomniane zachowania stereotypiczne) bardzo motywuje dzieci do pracy i pokonywania trudności.
- Prócz nauczycieli i rówieśników największą pomocą szczególnie w początkowym okresie nauki powinien być asystent dziecka – wykwalifikowany nauczyciel, który stale mu towarzyszy, pomaga w organizacji pracy, łagodzi i przygotowuje do zmiany, podpowiada jak zachować się w konkretnej sytuacji, nagradza żetonowo za wysiłek.
Skuteczność oddziaływań w pracy z dziećmi ze spektrum możliwa jest tylko wtedy gdy całe grono pedagogiczne i pozostali pracownicy szkoły oraz rodzice dziecka postępują z nim w ten sam, konsekwentny sposób. Pamiętajmy to są bystre, sprytne dzieci. Będą nas próbować tak jak każde inne dziecko. Tylko wspólne działania i jednolite konsekwencje pozwolą dzieciom nie zagubić się w gąszczu szkolnych zasad, relacjach z rówieśnikami i sprostaniem naszym oczekiwaniom. To nasz spokój, cierpliwość i poczucie humoru wobec wielu nieprzewidywalnych sytuacji, pozwolą na dobrą edukację i przyjazne relacje w klasie.